Wieża kościoła ewangelicko-augsburskiego w Mysłowicach wymaga natychmiastowego remontu. Ekspertyzy wskazują jednoznacznie: to najbardziej zagrożona część świątyni.
– Widać gołym okiem, ale też były przez fachowców zrobione ekspertyzy, którzy stwierdzili, że wieża z całego kościoła jest w najgorszym stanie technicznym i należałoby wykonać jej pilny remont – mówi proboszcz parafii, ks. Adam Malina.
Świątynia ma ponad 150 lat i od dawna jest poddawana regularnym pracom konserwatorskim. Dach wymieniono 25 lat temu, wnętrze zachowało dobrą kondycję, a część polichromii odnowiono. Wieża, pełna ozdobnych gzymsów i neogotyckich detali, pozostaje jednak w najtrudniejszej sytuacji.
– Jeżeli chodzi o kwestię remontu kościoła, to mogę powiedzieć, że myśmy taki remont prowadzili prawie nieustannie od kilkunastu lat, bo to jest żywy organizm, chociaż budynek i wymaga ciągłych remontów – podkreśla ks. Malina.
Parafia starała się o wsparcie z instytucji publicznych. Choć wnioski oceniono pozytywnie, nie przyznano żadnych środków.
– Na stronie internetowej naszej parafii można znaleźć konto, gdzie wpłacając odpowiednie środki na konto parafialne, też one na ten cel zostaną przeznaczone – zaznacza proboszcz.
Kościół pozostaje bezpieczny dla wiernych i gości, jednak bez remontu wieży w przyszłości może pojawić się konieczność ograniczenia dostępu do części obiektu.
To nie tylko miejsce modlitwy, ale także ważny punkt na mapie kulturalnej Mysłowic i całego Śląska. Od lat odbywają się tu koncerty muzyki chrześcijańskiej, alternatywnej czy elektronicznej, w tym festiwale OFF i Alter Fest, czy ostatnie wydarzenie dla fanów muzyki techno.
– Takiej samej otwartości teraz byśmy oczekiwali od wszystkich, którzy korzystają z tego wspaniałego obiektu. Myślę, że to by było najlepsze rozwiązanie, żeby taka nasza otwartość mogła się spotkać z otwartością ludzkich serc – mówi ks. Adam Malina.
Zbiórkę na remont wieży można wesprzeć pod adresem: zrzutka.pl/5wxckh
Tekst i zdjęcia: Bogumił Stoksik
