Po latach przerwy wraca zespół Negatyw, założony w 1998 roku w Mysłowicach. Znany z takich utworów jak „Amsterdam”, „Dziewczyny nie palcie marihuany” czy „Lubię was”. Formacja już pracuje nad nowym materiałem i zapowiada nową płytę na jesień tego roku.
Fanów zespołu na pewno ucieszy wiadomość, że Negatyw powraca i to z wielką mocą. Jeszcze wiosną usłyszymy pierwszy nowy singiel, nad którym właśnie pracują. – Po dwóch dekadach historia zatacza koło! Właśnie zakończyliśmy intensywne dni nagrań w legendarnym Studiu S4 Polskiego Radia przy ul. Woronicza w Warszawie, pod czujnym okiem mistrza realizacji dźwięku, Leszka Kamińskiego. To dla nas wyjątkowe przeżycie, ponieważ dokładnie 20 lat temu, w 2005 roku, pracowaliśmy z Leszkiem nad naszym albumem „Pamiętaj”. Nie możemy się doczekać, aby podzielić się z Wami efektami naszej wspólnej pracy. Bądźcie czujni – nowe dźwięki już wkrótce! – informuje zespół w mediach społecznościowych.
Skąd pomysł, żeby wrócić? – Muzyka nigdy tak naprawdę nie znika. Czasem trzeba zrobić krok w tył, żeby później wrócić z czymś świeżym. Wszystko w życiu jest cykliczne, a my czujemy, że to jest właśnie ten moment. W końcu wszystko kiedyś wraca. Wracamy i my – mówi Mietall Waluś w rozmowie z „Teraz Muzyka”.
Negatyw powstał w 1998 roku w Mysłowicach, będąc częścią fali zespołów, które w tamtym czasie kształtowały polską scenę alternatywną. Ich pierwsza płyta „Paczatarez” wydana w 2002 roku przyniosła im sporą popularność, a kolejne albumy umocniły ich pozycję na rynku muzycznym. Ostatnia płyta Negatywu ukazała się w 2014 roku pod tytułem „Albinos”.
