Policjanci i strażacy ćwiczyli współpracę w razie zagrożenia

Pożar dużego obszaru lasu, w trakcie którego służby natykają się na niewybuch z czasów II Wojny Światowej. To na szczęście tylko symulacja, ale w razie podobnego scenariusza, mysłowickie służby wiedzą już co robić i z kim współpracować.

– Dzielnice Krasowy i Ławki stały się miejscem działań sztabowych, mających na celu sprawdzenie współpracy służb w przypadku wystąpienia pożaru dużej powierzchni lasu. Ćwiczenia rozpoczęły się od przyjęcia zgłoszenia o pożarze lasu, który miał się rozprzestrzeniać. Do akcji wkroczyli strażacy z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Mysłowicach, OSP Janów, OSP Kosztowy i OSP Dziećkowice. Drogi dojazdowe do lasu zabezpieczali mundurowi z Wydziału Ruchu Drogowego – czytamy w relacji Policji. – W trakcie akcji gaśniczej strażacy natrafili na niewybuch z czasów II Wojny Światowej. Dyżurny mysłowickiej komendy wysłał na miejsce policjanta z Nieetatowej Grupy Rozpoznania Minersko-Pirotechnicznego, który potwierdził zagrożenie. Stróże prawa zabezpieczyli niewybuchy do czasu przekazania ich wojsku. Równolegle, strażacy zabezpieczali obszar przed dostępem ognia. W działaniach udział brali także przedstawiciele PKP PLK w Sosnowcu, Nadleśnictwa Katowice i Straży Miejskiej w Mysłowicach – dodają.